Exploding box

My first ... ;) Jak przystało na pierwszy raz, mnóstwo zdjęć :

Ślubna kartka...

Z jakiegoś niezbadanego powodu pragniemy tego dnia wyglądać jak królewny. Kartką próbowałam to wyrazić... Ciekawe, czy mi się to udało... ;)

Motyle, motyle...

Jak już wcześniej pisałam, miłość do akwareli każe mi wciąż próbować. Tym razem połączyłam dwie miłości - farby i motyle. Oto tagi z motylami (stempel + tusz Old paper + akwarelki):

Mikrusek...

Zachwycona albumikami Oribelli natychmiast usiadłam aby zrobić podobne... Najdłużej jak zawsze idzie mi ozdabianie, bo sam albumik robi się niemalże "na kolanie" :)

Oto mój maluszek:

Dobrego dnia :)

Album... z bananów ;)

No, prawie, ponieważ chodzi o gruby brązowy papier, którym przekładane są banany. Papier jest rzeczywiście gruby, wymaga zazwyczaj prasowania ale jako baza do albumów jest świetny.
Albumik można uznać za recyklingowy :)

Ktoś dotrwał do końca? Brawo!! :)

Kartka z motylem

Trzeba będzie postarać się o jakiś program do obróbki zdjęć (w wersji dla dwulatków najlepiej :]) bo kolory na zdjęciach bywają najdziwniejsze ;)
Kartka w rzeczywistości bardziej rozbielona, tu na zdjęciach intensywna nieomal neonowo :)
Motyl stemplowany distressem Old paper, malowany akwarelkami, na koniec pokryty glazurą. Czy ja już mówiłam, że kocham akwarelki? Być może to miłość wyłącznie platoniczna ale za to głęboka ;))))))

Pozdrawiam :)